Geoblog.pl    elchapinho    Podróże    W promieniach słońca i w cieniu zabytków. Grecja 2009.    Szlakiem Hellady antycznej
Zwiń mapę
2009
30
sie

Szlakiem Hellady antycznej

 
Grecja
Grecja, Ateny
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1538 km
 
Przyszedł czas na najbardziej wyczekiwaną przeze mnie wycieczkę- do stolicy Grecji, czyli Aten. Z racji potężnych upałów panujących tam zwiedzanie rozpoczęliśmy wczesnym rankiem, by zakończyć je w okolicach południa. Z Riwiery Olimpijskiej do Aten jest dość spory kawałek, dlatego wyruszyliśmy późnym wieczorem dnia wcześniejszego. Około świtu zameldowaliśmy się w porcie w Pireusie, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć jedne z największych promów świata. Po tym dość "nowoczesnym" miejscu przyszła pora na zwiedzanie ruin starożytnych Aten, które zaczęło się przy stadionie Panateńskim, czyli miejscu gdzie swój początek miały igrzyska olimpijskie. Podczas Igrzysk w 2004 właśnie tam rozgrywano zawody łucznicze. Kolejnym, chyba najbardziej znanym w świecie symbolem Aten który odwiedziliśmy był Akropol. Trudno to miejsce, jak i widok z niego opisać słowami, to trzeba po prostu zobaczyć. Miasto z góry wydaje się takie rozległe a jednocześnie malutkie..A spacerując pomiędzy antycznymi ruinami można poczuć się jak przed tysiącami lat.. no, prawie- wszechobecni turyści trochę zakłucają te złudzenie. Agora otoczona śródziemnomorską roślinnością również robi niezłe wrażenie. Zwiedzanie bardziej współczesnych Aten rozpoczęliśmy w okazałych tunelach metra, by udać się pod gmach parlamentu gdzie właśnie zmieniana była warta honorowa. Na czele barwnej i eleganckiej defilady szedł... pies. Można było być natomiast pełnym podziwu dla kilkudziesięciu "żołnierzy" maszerujących i kilku stojących na warcie w bardzo ciężkim i masywnym orężu w blisko czterdziestostopniowym upale. Rozczarowała mnie sławna Plaka, czyli główny deptak handlowy Aten, ot coś jak nasze zakopiańskie Krupówki ale chyba trochę.. gorsze. Mi w każdym razie nie przypadło do gustu. Ciekawie oglądało się natomiast czarnoskórych sprzedawców wyrobów galanteryjnych, którzy uciekali ze swoim dobytkiem przed stróżami prawa ;)
Ogólnie Ateny wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. To miasto pełne wigoru, temperamentu i nowoczesności, która miesza się z wciąż tu panującym duchem antycznym.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
elchapinho
Grzegorz Wnuk
zwiedził 10.5% świata (21 państw)
Zasoby: 96 wpisów96 0 komentarzy0 21 zdjęć21 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
06.08.2014 - 18.08.2014
 
 
20.10.2013 - 22.10.2013
 
 
26.06.2013 - 03.07.2013