Wyjazd autokarem na kilkunastodniowe wczasy na Riwierze Olimpijskiej ;) Prawdopodobnie ostatni wyjazd z rodzicami, na szczęście jechali z nami znajomi rodziców wraz ze swoimi dziećmi (dorosłymi już, żeby nie było) którzy są jednocześnie moimi znajomymi. Tak więc wcale nie musiało być tak źle. Przed nami prawie dwudziestoczterogodzinna podróż, na szczęście autokar dość nowoczesny i odległość ani czas podróży nie były takie straszne. Trasa przez Czechy, Słowację i Węgry- kraje podobne krajobrazowo, tak więc za oknem nic ciekawego. Ciekawie zaczęło być dopiero w Serbii, gdyż nigdy wcześniej tam nie byłem.