Wizyta w malowniczej wiosce na zachodzie Niemiec. Znajoma mojego brata obchodziła okrągłą rocznicę urodzin, dlatego odwiedziłem to miejsce o tak nietypowej porze roku. Miasteczko to malutkie, a zimowa aura która je wtedy spowiła dodała mu niesamowitego uroku. Ruiny zamku idealnie komponowały się w spowity białym puchem zimowy krajobraz. Przez kilka dni tego pobytu odwiedziliśmy znajomych solenizantki w pobliskich miasteczkach.